czwartek, 22 listopada 2012

OsmozaCare musująca, antybakteryjna pianka do rąk - recenzja



Witajcie :) 

Dla każdego z nas higiena powinna być bardzo ważna, czy chodzi o włosy, ubrania czy ciało. Nie przepadam za sytuacjami kiedy w autobusie od kogoś "cuchnie", albo gdy widzę ładną dziewczynę która nie dba o swoje zęby i krótko mówiąc śmierdzi od niej jak z gorzelni. Nie ukrywajmy, że jak Cię widzą, tak Cię piszą. Ja nie jestem ideałem, bo zdarzy mi się założyć więcej niż raz jeansy czy koszulkę, ale na pewno nie przepoconą czy brudną. Higiena jest ważna, i bez niej ani rusz. 
Miałam okazję podjąć współpracę z www.osmozacare.pl dzięki przemiłej Pani Karolinie, i otrzymałam produkty do higieny rąk, mini zestaw odkażający, olejek na opryszczkę (który powędrował do brata, ah ta jesień) oraz korektor antybakteryjny. Zapraszam do lektury :)   


Antybakteryjna musująca pianka do rąk
Dezynfekuje, odświeża, nawilża. 


Antybakteryjna musująca pianka do rąk OsmozaCare zwalcza drobnoustroje, zapewniając wszechstronne działanie oczyszczające. Odświeża, chroni skórę dłoni i nadaje im delikatność. Dzięki nowatorskiej formule przyjemnie musuje na dłoniach i lekko łaskocze, jednocześnie uwalniając je od bakterii i zarazków i pozostawiając ładny zapach. Jej formuła na bazie D-pantenolu wzmacnia i odżywia paznokcie. Dzięki prowitaminie B5 pozwala zachować neutralne pH skóry. Chroni też przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak zimno, wiatr, promienie UV. Bezpieczna dla alergików. Nie zawiera parabenów, triklosanu ani soli aluminium. Została przetestowana w laboratoriach dermatologicznych ISO 9001, nie podrażnia ani wywołuje reakcji alergicznych. Stosuje się ją bez wody i mydła, po jej użyciu dłonie się nie kleją.

Sposób użycia: Nałożyć na dłonie niewielką ilość pianki, dokładnie rozprowadzić, uwzględniając przestrzenie między palcami oraz paznokcie. Pozostawić do wyschnięcia.

Uwaga: Nie stosować na uszkodzony naskórek. W razie kontaktu z oczami obficie przemyć wodą i skontaktować się z lekarzem. W przypadku spożycia natychmiast zasięgnąć  porady lekarskiej. Przechowywać w temperaturze pokojowej w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt. Dzieci w wieku powyżej 3 lat mogą stosować produkt wyłącznie pod nadzorem osób dorosłych. Pojemnik pod ciśnieniem. Należy chronić go przed słońcem i nie wystawiać na działanie temperatur powyżej 50°C. Nie przekłuwać, nie palić, nawet po wykorzystaniu. Nie kierować dyszy w stronę płomienia lub ciał żarzących się. Nie rozpylać na oczy lub usta. Nie połykać.

Skład: Alcohol denat, Aqua, Benzyl Alcohol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propane, Panthenol, Dimethicone, Isobutane, PPG-5 Ceteh-20, Hexyl Cinnamal, Bisabolol, Citronellol, Sorbitol, Linalool, Geraniol, Hydroxycitronellal, Butane, Limonene, Parfum, Hydroxyethylcellulose, Butyphenyl, Methylpropianol

Moja opinia:
Jestem żoną matką, ale także kobietą. Uwielbiam koty, psy i wszystkie zwierzaczki. Kocham wąchać kwiatki, dotykać liści i zbierać, kiedy w okresie jesieni spadają. Sprzątam, gotuję, maluję się i dużo innych czynności gości na co dzień w moim życiu - jak i w waszym. 
Jako matce przede wszystkim, ale i kobiecie, higiena rąk jest dla mnie bardzo ważna. Kiedy podaję rękę na przywitanie nie chcę aby była spocona, brudna czy brzydko pachnąca. Kiedy wychodzimy z Dawidem na spacery często muszę podnieść np. małego kotka który akurat się łasi, aby i Dawidek mógł na niego spojrzeć bliżej czy też dotknąć. 
Zdarza się że gdy odkurzam, czy wycieram kurze Dawid się obudzi, a ja nie mam czasu aby umyć rąk przy pomocy mydła i wody. W takich sytuacjach świetnie sprawdza się antybakteryjna pianka musująca bez spłukiwania. 
Czas w jakim pianka się wchłania jest bardzo szybki, zapach przepiękny, ręce się nie kleją i te delikatne mrowienie podczas pocierania - marzenie. Pamiętacie oranżadki, lub lizaki do których był dołączony taki proszek strzelający? W taki sam sposób strzela ta pianka, i jest to też świetna zabawa ale też i pretekst kiedy dziecko nie chce dać nam umyć rąk, a nie widzimy brudu tylko wiemy że dobrze by było "zlikwidować" zalegające bakterie. Szybko, sprawnie i przyjemnie. 

Pianka zamknięta została w malutkim opakowaniu z dozownikiem, zmieści się do każdej kosmetyczki jak i torebki.

 Pojemność produktu to 50 ml, a kolor przezroczysto biały, konsystencja to pianka, przyjemnie musująca i strzelająca. 

Pianka jest bardzo wydajna, i świetnie mi się z niej korzysta. Serdecznie wam ją polecam, nie tylko wszystkim mamom ale też każdej z nas. Najważniejsze że nie widzę w tym produkcie minusów. Nie wysusza, nie podrażnia, świetnie pachnie i ten zapach utrzymuje się nawet po umyciu rąk mydłem - super. Zapraszam na stronę producenta www.osmozacare.pl
Ja jestem bardzo na TAK, i moja ocena to 5/5.

Pozdrawiam :* Magdalena

Serdecznie dziękuję Pani Karolinie za możliwość testowania produktów OsmozaCare. Fakt ten w żadnym stopniu nie wpłynął na moją opinię.


11 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie tą pianką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama jestem nią zaciekawiona, chociaż jest w moim posiadaniu :D

      Usuń
  2. Rewelacja taka pianka!
    Mam manię na punkcie mycia rąk. Kiedy nie mam dostępu do bieżącej wody staram się korzystać z chusteczek nawilżanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo :) Kiedyś nie, ale odkąd zostałam mamą to ciągle :)

      Usuń
  3. Dziękuję za udział w moim konkursie :) Na chwile obecna masz 1 los :)
    Pamietaj, ze musisz byc publicznym obserwatorem mojego bloga :))
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  4. mogłabyś dodac recenzję korektora (po przetestowaniu)? Skoro pianka jest takiej dobrej jakości, więc liczę na jakąś dobrą propozycję korektora:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie recenzja korektora :) Tylko ten korektor jest w patyczkach higienicznych.
      Zobaczysz :)

      Usuń
  5. pianka-faktycznie skarb dla mam:) Cieszy mnie fakt, że przeczytała, że pianka nie wysusza rąk bo jakoś od razu mialam wrażenie, że po takiej piance ręce staną się bardziej suche i szorstkie. także fajnie ze sie pomyliłam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym wypróbowała :)
    Zapraszam Cię na mój blog jeśli oczywiście masz ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Odpowiem na niego pod postem na moim blogu.
Nie życzę sobie autopromocji "Zapraszam" czy "Obserwujemy?".