sobota, 3 listopada 2012

Dopełnienie zapasów

Witajcie

Jak wiecie a może i nie, od dawien dawna jestem konsultantką Avonu.
Czy lubię kosmetyki tej marki? 
Tak na dobrą sprawę były to jedne z pierwszych kosmetyków w mojej nastoletniej kosmetyczce. Oczywiście nie powiem że Avon ma wszystko mega super , bo tak nie jest. Jednak kilka a może i więcej niż kilka produktów jest ok. Przetestowałam ich kosmetyki w 70 %, i zazwyczaj zaopatrzam się w rzeczy sprawdzone lub nowości. 
Gdyby nie fakt, iż dzisiaj dostałam kolejną paczuszkę z Avonu, to odwlekałabym napisanie tego posta w nieskończoność. Niebawem zaprezentuję wam kolejne łupy z tej oto firmy. 
Co tym razem zamówiłam? :)

Troszkę zapachów:
- My Vibe woda toaletowa męska (dla męża)
- City Rush  nowość, woda perfumowana, bardzo ładny zapach, jeden z lepszych zapachów od Avon
- Incandessence woda perfumowana, mini wersja 30 ml, zapach który gości u mnie zawsze, kocham go :)
oraz woda perfumowana Perceive także mini wersja, dla mamy.
- Advance Techniques serum na zniszczone końcówki, po pierwszych testach bardzo się polubiliśmy, czeka mnie jeszcze wypróbowanie serum z olejkiem arganowym
- Podkład w musie ,nowość
- oraz 2 mascary super FULL. Dostałam je jako gratis przy zakupie mini wód perfumowanych oraz 2 próbki zapachu City Rush które już oddałam, jeden tusz także powędrował w świat.
Walki ze światłem ciąg dalszy :)

To by było na tyle. Robię małe zapasy pełną parą przed wylotem na Cypr. 
Uchylę wam rąbka tajemnicy.
Wszystkie produkty oprócz tuszu którego jeszcze nie otworzyłam wtopiły się w moje łaski. 
W szczególności serum i EDP City Rush :) 

Chciałabym wam przypomnieć że katalogi online znajdziecie na samym dole w prawym pasku bocznym. Zawsze z wyprzedzeniem o jeden więcej.
Gdyby ktoś chciał złożyć zamówienie, to zapraszam. 
Dziewczyny z tych samych miast czy okolic mogą zrobić razem, mniejsze koszty wysyłki :)

Pozdrawiam :* Magdalena

2 komentarze:

  1. Serum do włosów ma w składzie alkohol więc uważaj na nie.
    Moja buteleczka poszła do kosza po tym jak zmasakrowała moje końcówki, a co za tym idzie włosy też poszły do ścięcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. zapach Incandessence jest cudny!!!!
    pierwszy raz dostałam zestaw tego zapachu z Avon od mojego chłopaka, aż się zdziwiłam, że ma taki dobry gust:) to był pierwsze pachnidło, które mi podarował:)
    Nie zapomnę jak kiedyś go użyłam i poszłam do znajomej a ona: "wow używłaś Incandessence! Ja go używam tylko na święta xD ". Rozwalił mnie jej komentarz:) chodziło jej o to, że byle kiedy tak super zapachu nie używa hehe;D

    mam w swojej kolekcji też tusz do rzęs ale nie pamiętam nazwy;p
    pozdrawiam i zapraszam:)

    http://english-and-everything-else.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Odpowiem na niego pod postem na moim blogu.
Nie życzę sobie autopromocji "Zapraszam" czy "Obserwujemy?".