czwartek, 1 listopada 2012

Nawilżenie być musi od mojej mamusi

Witajcie :))

Każda skóra, czy to sucha czy normalna potrzebuje nawilżenia - oczywiście w granicach rozsądku.
Także skóra dzieciątka go potrzebuje i firma Bubchen zadbała także i o to, wypuszczając na rynek Soft Creme.

Delikatny krem nawilżający dla dzieci i niemowląt (od pierwszych dni życia) 


Bubchen to niemiecka firma, która szczyci się skutecznością.  Poczytałam to i owo i dowiedziałam się, ze kosmetyki tej marki są najczęściej kupowanymi w Niemczech. Bardzo popularne a przede wszystkim skuteczne i co ciekawe i miłe dla portfela, podobno za śmiesznie niskie pieniądze.


Lekki krem Bubchen, łatwy do rozprowadzenia, szybko nadaje skórze przyjemne poczucie nawilżenia. Czyste olejki roślinne i substancje nawilżające pielęgnują i chronią delikatną skórę przed wysychaniem.

Kremik zawiera : olejki roślinne takie jak migdałowy oraz słonecznikowy a także prowitaminę B5
Nie zawiera : olejków mineralnych i środków barwiących

Zamknięty w wygodnym opakowaniu, które daje możliwość wydobycia całej zawartości, ładna szata graficzna. Produkt koloru białego ma konsystencję delikatniejszą niż krem Nivea, oraz migdałowy zapach, który jest bardzo przyjemny dla nosa, wyczuwalny i utrzymujący się na skórze. Krem dobrze i szybko się wchłania, nie dając uczucia ściągnięcia skory. 

 
Produkt jest dosyć wydajny, ja miałam okazje wypróbować 20 ml produktu. Co najważniejsze produkt nie uczulił delikatnej skóry Dawida a nawilżenie było wyczuwalne i widoczne gołym okiem. Skóra mojego dziecka była mięciutka, delikatna bez podrażnień. Produkt należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.

Podwójna ilość tego co widzicie na palcu, w zupełności wystarczy na nasmarowanie twarzy maluszka, oddzielna porcja na rączki.

Chciałabym wspomnieć, iż produkty marki Bubchen mogą być stosowane przez osoby cierpiące na AZS (Atopowe Zapalenie Skóry). 
Osobiście polecam. Zainteresowani? 

Fakt iż produkt dostałam w ramach testu, nie wpłynął w żaden sposób na moją opinie. 

Pozdrawiam :) Magdalena

5 komentarzy:

  1. Też go mam, ale jeszcze nie używaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś jak niemiecki odpowiednik Nivei - tyle, że lżejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne kremik ;) zapraszam na rozdanie : http://o-modzie-i-urodzie.blogspot.com/2012/10/rozdanie-80.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny i jak sama piszesz delikatny kremik :) Pierwszy raz się z nim spotykam :)

    Zapraszam na rozdanie na http://natolatekswiat.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-wybrna-pare-butow.html DO WYGRANIA WYBRANA PARA BUTÓW!

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkty Bubchen jako jedne z nielicznych ( obok Medeli ) są dostępne u mnie na Tajwanie więc w planach mam zakup całego zestawu wyprawkowego... Maja dość mało opinii w polskim internecie więc cieszę sie ze w końcu mogłam poczytać coś o nich pozytywnego:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Odpowiem na niego pod postem na moim blogu.
Nie życzę sobie autopromocji "Zapraszam" czy "Obserwujemy?".