Witajcie
Miesiąc zleciał bardzo szybko. Mój M ma dzisiaj urodziny, a za 8 dni synek :) We wtorek wybieram się do Warszawy i nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że do tego czasu mrozów nie będzie, i czekają nas tylko co raz to cieplejsze dni.
Szybkie podsumowanie miesiąca z pielęgnacji. Nie było tego dużo, bo w sumie skupiam się na tych kosmetykach które gonią z datą ważności lub są dosyć napoczęte. W takim razie lets go :)
Produktów tylko albo aż 5. Zacznijmy zatem od produktów w kategorii twarz :) .
Płyn micelarny o którym ostatnio głośno w blogosferze. Podbił wiele serc i znika z półek biedronkowych niczym świeże bułeczki. Pisałam o nim szerzej tutaj, także zapraszam do przeczytania mojej opinii.
Krem do twarzy Siarkowa Moc który ma za zadanie matować i jest antybakteryjny. Sięgałam po niego calutki miesiąc, a zużycie od X czasu jest znikome. Będzie o nim wkrótce notka :)
Planet Spa maseczka błotna. Kocham za działanie, zapach i wydajność. Kosztowała mnie 9,99 zł. Jeden z produktów do którego chętnie wrócę.
I kategoria usta oraz higiena rąk :)
Ochronna pomadka od Yves Rocher którą dostałam w mikołajkowej paczuszce od Sylwii :* Jest niezastąpionym póki co przyjacielem przy mroźnych spacerach. Zapach wanilii i cytryny otula moje usta zmysłowością i nawilża każdą skórkę na powierzchni ust :)
Antybakteryjny żel do rąk Osmoza Care. Bardzo wydajny żel, którego używam wtedy gdy moje ręce nie są brudne, a potrzebują zabicia bakterii. Szybko się wchłania, pozostawiając delikatny zapach.
Kolejny post z serii "podsumowanie miesiąca" już wkrótce. Czy któryś z powyższych produktów znacie i lubicie? O trójce z tej piątki będą oddzielne notki, z pominięciem pomadki bo micelek już był.
Pozdrawiam :* Magdalena
Też lubią tą maseczkę błotna z Avonu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Tobie także przypadła do gustu :)
UsuńNiestety nie miałam żadnego z tych produktów ; ) Ale maseczka błotna wygląda zachęcająco : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Na twarzy także wygląda bardzo zachęcająco :) Hehe
UsuńMaseczkę z Avonu bardzo lubię... Chętnie przetestowałabym tą pomadkę;)
OdpowiedzUsuńDla mnie pomadka jest pierwszym kosmetykiem z tej firmy, i szczerze powiem ze jestem skłonna spróbować innych kosmetyków Yves Rocher :)
UsuńJa bardzo lubię ten płyn micelarny z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać, że życzę wszystkiego najlepszego Twoim chłopcom :)
UsuńDziękujemy :) Micelek z biedronki to odkrycie na wagę portfela :)
Usuńa ja maseczki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo śmigaj i zamawiaj :)
Usuńkurcze musze w końcu kupić ten płyn z biedrony ;D
OdpowiedzUsuńKupuj, oj tak! Nie wiadomo kiedy zechce im się wycofać te cudo
UsuńChyba Ci juz pisalam, ze po Twoim poscie kupilam micelka z Biedronki i brdzo mi sie spodobal:) Happy d-bday for M!
OdpowiedzUsuńNie pisałaś :) Chociaż widziałam w Twoich mega zbiorach przywiezionych z Polski :*
Usuńja bardzo niecierpliwie czekam na recenzję siarkowej Mocy :) miałam próbki, ale to za mało żebym coś odczuła, a mam ochotę kupić ;)
OdpowiedzUsuńWeroniko będzie recenzja niebawem :) Daj mi jeszcze chwilkę :*
Usuńbardzo lubię krem siarkowa moc, jednak na zimę jest zbyt silnie dla mnie ściągający i matujący. Wolę jednak nawilżenie.
OdpowiedzUsuńJa chyba jestem pancerna bo mocnego ściągnięcia nie odczuwam :) Nawilżenie też musi być off course
Usuńten płyn micelarny to i mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńPewnie spora część blogosfery go polubiła :)
Usuńi właśnie przypomniałaś mi, że miałam kupic sobie biedronkowego micela.... :)
OdpowiedzUsuńKupuj od razu 2 lub 3 :) Satysfakcja gwarantowana
UsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować? :)
UsuńUwielbiam maseczkę od avonu!
OdpowiedzUsuńJa też! Ja też! Ja też! :)
UsuńTo mnie zaciekawiłaś biedronkowym płynem. Nie widziałam go u nas.
OdpowiedzUsuńPewnie Ci sprzątnęli sprzed nosa! Musi być, ale to takie cudo że wykupują na potęgę :D
UsuńWszystkie maseczki Planet SPA są super :) Niby Avon, niby tanie, a lepsze od niejednej drogeryjnej ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Dobrze gadasz :*
Usuń