poniedziałek, 3 grudnia 2012

Duuuże denko & śnieżynki mnie dopadły - zdjęcia

Witajcie

Obiecałam że pokażę wam moje denko jak najszybciej, i tak też będzie. Denko jest z dwóch miesięcy, ponieważ po przylocie do Polski otworzonych kosmetyków stwierdziłam braki, i nie było sensu robić posta z 2 czy 3 zdenkowanymi produktami. Troszkę tego jest, chociaż zawsze mogłoby być lepiej. 
U mnie sypnęło śniegiem, a u was jak tam? Ciągle za oknami jesień czy już może bialutko?
Wizulanie zima mi nie przeszkadza, jednak kiedy pomyślę o odśnieżaniu i niemożności wyjścia z bąblem kiedy chcę na spacer, wtedy za dobrze nie jest. I pomyśleć że za kilkanaście dni święta, później Sylwester, i po tym wszystkim powrót na Cypr (chyba że wcześniej nastąpi koniec świata). 
Nie przedłużając, zobaczcie co udało mi się wykończyć, a co wyrzucić po wszędobylskich w okresie przedświątecznym porządków.

Legenda oznaczeń (kolorów):

kupię
nie kupię
nie wiem

Włosy:
 Avon naturals szampon - miałam go tutaj w Polsce długo, i szybko mi się znudził, kupić raczej nie kupię
Joanna Rzepa szampon - dla mnie ok, w przyszłości kupię recenzja
Facelle - chyba każdy go zna i lubi :) Kupię recenzja
2 * odżywka Herbal Time, w Polsce już mi się skończyły, po powrocie na Cypr kupię na pewno recenzja
Isana odżywka do włosów farbowanych - recenzji nie ma, i nie będzie. Średniaczek, i nie wiem czy kupię

 Zapasy mydełek:

Linda biedronkowe - bardzo lubię i na pewno kupię
Isana - ten zapach miałam pierwszy raz i polubiłam, kupię i inne wersje też
Apart - średniak, nie wiem czy kupię

 Pielęgnacja:

 Płyn do higieny intymnej Avon - bardzo fajny, kupię na pewno
Peeling Hean - nie kupię - recenzja
Avon Care krem do rąk , tej wersji już nie ma :)
Isana żel pod prysznic - chyba będzie notka, i nie wiem czy kupię
Ziaja - nie kupię, wykańczałam pozostałość - recenzja
Bourjois micelek - kupię, recenzja
Gerovital Plant płyn do demakijażu - nie kupię - recenzja

Zabrakło na zdjęciu Kremu Sexy Mama z Bielendy, za szybko powędrował do kosza :)
 Troszkę próbasków i chusteczki bambino

Kolorówki troszkę
 Under 20 fluid matujący - był ok, z czasem jednak zaczął mnie nudzić? nie wiem czy kupię ponownie
Lirene fluid matujący - obawiam się że go nie kupię
 Wyrzutki 
2 * czwórki Avon, tą drugą bardzo lubiłam i po przylocie do Polski przez przypadek ją zostawiłam i upłynął termin. Paletka ostatnia swoją młodość już przeżyła, i jakiś szarak co firmy już nie pamiętam.
 Tusz my secret curly - nie kupię
Avon Extend - już kupiłam, recenzja

Cień sypki pod łuk brwiowy
- wyrzucam bo się nie polubiliśmy
Pomadki z Avonu - długaśna wysuwana była dosyć fajna i pewnie bym ją kupiła, ale nie ma jej już w katalogu. Reszta nie wypał
 A tak jest u mnie za oknem. Sypie śnieżek :) Widzicie na zdjęciu te płatki? 
Wygląda to ślicznie, ale na dwór dzisiaj nie wychodzę - brrrrr


Mam nadzieję że grudzień będzie obfitszy w zużycia. Jak u was z denkowaniem? Idzie opornie czy w miarę szybko? U mnie kolorówka idzie tragicznie wolno, i nie wiem kiedy to zużyję. 
Trzymajcie się cieplutko, ja uciekam zrobić herbatkę i odpalam ostatnią część Sagi Zmierzch na necie - online :) (po raz 3)

Pozdrawiam :* Magdalena

4 komentarze:

  1. Ja chce snieg! Jak pieknie::) Mam nadzieje, ze jak przylece to nadal bedzie tak bialo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go nie chcę :) Zabieraj go ode mnie :D Z dzieckiem na spacer wyjść się nie da kurcze ://

      Usuń
  2. Ładnie to wszystko wygląda na zdjęciu lub za oknem, ale jak trzeba wyjść, to jednak wolę lato ;)
    Zużyłaś tego trochę, ale widzę, że sporo niewypałów ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Odpowiem na niego pod postem na moim blogu.
Nie życzę sobie autopromocji "Zapraszam" czy "Obserwujemy?".