Witajcie
Jeszcze nie do konca przystosowalam sie do zmiany otoczenia i klimatu. Caly czas chadzam na spacery, i co raz to dalej oddalam sie od domu poznajac okolice. Niestety dla Dawida poprzestawialy sie pory spania i ciezko jest mi wygospodarowac chwile czasu na moje przyjemnosci, w tym tez bloga. Dzisiaj krociutko odniose sie do punktow z opakowania na temat kremu Siarkowa Moc od Barwy.
Krem zamnkiety w plastikowym sloiczku, ktory miesci w sobie 50 ml kosmetyku. Opakowanie nie zbyt eleganckie, aczkolwiek za sprawa swojego koloru przykuwajace uwage.
Krem kupilam na promocji za okolo 14 zl, w drogerii Rossmann. Cena regularna to okolo 17 zl.
Produktu uzywalam codziennie przez okres okolo 4 miesiecy. Dopiero teraz dobijam dna, i to dobry czas na podsumowanie moich odczuc. Kosmetyk jak widac jest bardzo wydajny.
Barwa biala a konsystencja bardzo delikatna, przypominajaca mus. Zapach swiezy, delikatny.
Siarka - zmniejszenie wydzielania sebum zauwazone i to na plus. Spelnia swoje zadanie.
Krzemian glinkowo - magnezowy - faktycznie krem matuje. Moja mordke na okolo 5-6 godzin. Jakas taka wygladzona lekko jestem :)
Tlenek cynku - sciagniecie to ja czuje, oj czuje.
Multufruit extract - rozszerzone pory delikatnie sie pozamykaly jednak dupy nie urywa. Naskorek redukowal sie tak jak zawsze a blizny jak byly, tak sa.
Naturalne pochodne oliwy z oliwek - Gladka to ja jestem jak sie nim pomaziam. Gdyby nie wrogowie to prawie jak pupcia mojego Dawidka :D
Alantoina - Zmiekcza, lagodzi i koi, z tym sie zgodze. Reszte edit & delete
Maslo Shea - Jak wyzej, a jak chroni to i dobrze :)
Reasumujac :
Produkt warty zakupu, bo i dzialanie jako takie, i cena niczego sobie. Oczywiscie nie ma co sie ludzic ze jeden krem zlikwiduje wojne sredniowiecza, ale warto probowac :D
Zaluje tylko ze nie zaopatrzylam sie w jeszcze jeden sloiczek. Ktos chetny mi go wyslac z Polski? :P
Pozdrawiam :* Magdalena
Mam próbki tych kremów :)
OdpowiedzUsuńMi sie skonczyl, daj kilka :P
Usuńzastanawialam sie nad jego zakupem;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na kosmetyczne rozdanie;)
Hmmmm pomyslimy zobaczymy :P
UsuńChyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJa już chwilę się nad nim zastanawiam... I chyba się wreszcie skuszę^^
OdpowiedzUsuńSprobowac zawsze mozna :P
UsuńMiałam go, właściwie nadal mam, bo nie dałam rad go wykończyć ..
OdpowiedzUsuńTo raczej krem wykończył moją tłustą cerę, przesusza zbyt mocno :/
Także radzę w kuracji kremem z Siarką pamiętać o jednoczesnym jej dobrym nawilżeniu, bo inaczej wysuszy Wam on cerę na wiór!
Kurcze a mnie nie przesuszyl. Pewnie dlatego ze dobrze sie na noc nawilzam :)
UsuńMuszę się za nim rozejrzeć :) Nadal poszukuję kremu, które dobrze zadba o moją mieszaną skórę :)
OdpowiedzUsuńProbowac trzeba :P
Usuńkurcze a wierzyłam, że będzie super. Ale może spróbuję na sobie. U mnie sajgon na twarzy, nie wiem co się dzieje, nic nie pomaga. chyba rzucę w piździet wszystkie kosmetyki i kupię sobie mydło Protex- to zawsze mi pomaga.
OdpowiedzUsuńU mnie teraz tez sajgon. Po 2 latach powrocila miesiaczka i wysypalo mnie ze hej hej! :D
Usuń