Witajcie
Popijajac polskie cappucino, o smaku orzechowym (moje ulubione) na dodatek z biedronki, pisze posta i dumam co tu zdzialac z faktem, iz od poniedzialku nie bede miala maszyny na ktorej moge pracowac (czyt. pisac posty). Mam ogromna nadzieje ze cos wykombinuje bo bez tego zycie nudne i trudne, to mocno uzaleznia :)
Dawno nie bylo tutaj makijazu. Ten ktory Wam dzisiaj zaprezentuje jest bardzo latwy i szybki w wykonaniu. Do makijazu uzylam kosmetykow takich jak:
Twarz:
- podklad Inglot YSM nr 41
- puder Synergen nr 03
- multi bronzer W7 africa
- roz true color Avon odcien soft plum
Oczy:
- duraline Inglot (jako baza pod cienie)
- 3 cienie z paletki Kiko 04 Blooming eyeshadow palette Flattering berry
- diamentowa kredka do oczu Avon sugar plum
- maskara Play it Big Astor
Brwi:
- Brow Kit Dark 818 Sleek
Usta:
- pomadka Pakistan
Akcesoria:
- pedzle Hakuro
Na cala powieke ruchoma a takze obszar pod lukiem brwiowym, potraktowalam Duraline Inglot. Nastepnie na cala powieke ruchoma nalozylam bezowy cien z paletki Kiko, a w zalamaniu delikatny fiolet rozcierajac ku gorze. Obszar pod brwiami zmatowilam najjasniejszym cieniem z paletki Kiko, a na powieke dolna nalozylam rozowy cien, takze z tej paletki. Teraz tylko wystarczy zrobic kreske w dowolnym kolorze i wytuszowac rzesy. U mnie akurat kredka sugar plum ale rownie dobrze moze byc eyeliner. Ja zdecydowalam sie na kredke, bo leza tak bezczynnie odkad mam eyeliner z Essence, i szkoda mi sie ich zrobilo. Swoja droga zapomnialam jak to jest sie malowac kredka, i nie lada wyzwaniem bylo dla mnie zrobienie kresek :)
Mam nadzieje ze makijaz przypadl Wam do gustu. Wszelkie slowa krytyki, a takze pochwaly mile widziane.
Zaluje ze nie mam napisanych postow na zas, chociaz chcialabym to przy synu jest to niemozliwe :) Trzymajcie za mnie kciuki aby udalo mi sie cos szybko wyczarowac, abym mogla byc z Wami jak najczesciej. Postaram sie dzisiaj odpowiedziec na wszystkie komentarze pod poprzednimi postami. Jezeli ktos z Was czeka na moja odpowiedz to niebawem to sie stanie.
Pozdrawiam :* Magdalena
starsznie mi sie skojarzyl z Indiami :D
OdpowiedzUsuńKurcze a mi wlasnie nie. Musze pomyslec nad jakims indyjskim makijazem :)
UsuńOjej jak ładnie ;)
OdpowiedzUsuńDziekowac dziekowac :D
UsuńKochana swietny kolor na ustach!
OdpowiedzUsuńW ten weekend mamy gosci:/
A co sie dzieje z komputerem?
Mezus przywiozl :D
UsuńOj to sorki ze Ci glowe zawracalam.
Nasz sie zepsul, a teraz mielismy przez jakis czas laptop kolegi, ale on w poniedzialek wraca do Pakistanu i dupa w krzakach. Bede odlaczona od swiata. Fakt ze jeszcze nie kupilam sobie telefonu po powrocie z Polski dobija mnie jeszcze bardziej. Patrz zdanie u gory. Brak kontaktu, zostaja mi spacery :D
Śliczny makijaż :) kolor na ustach piękny!
OdpowiedzUsuńKolor zachwyca i powala :P Dziekuje!
UsuńBaardzo ładnie ;) I jak ja mam cokolwiek skrytykować no? :)
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale Ty krytykowac mozesz i powinnas :D !
UsuńBardzo ładny! ciepły, śliczne cieniowanie:)
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie oswajasz takie niebezpieczne kolory :) Lekkim fioletem można się nieźle skaleczy (efekt a'la siniec), ale Ty masz do niego rękę :) Lubię oglądać takie makijaże ;)
OdpowiedzUsuń