Witajcie
Spóźniam się w czasie, bo dzisiaj już luty, no ale mam nadzieję że wybaczycie te moje potknięcie czasowe :) W tym miesiącu skutecznie ograniczyłam się w kupowaniu, a skupiłam się na zużywaniu tego co zalega. Kupiłam bardzo mało, i nawet w sumie w tym miesiącu to wydałam aż 4,49 zł w Biedronce, bo reszta nowości to albo jeszcze z grudnia albo wygrane, tudzież wymiany. Patrzajcie co mam nowego :)
Całość prezentuje się tak oto skromniusio. Płyn micelarny z biedronki za 4,49 zł, obecnie mój faworyt :)
Zamówienie z urodomania.com . Do mojej skromnej kolekcji 5 paletek, dołączyła ostatnia z 3, paletka Technic w odcieniach fioletu. Jako że Sleek jeszcze o taką kolorystykę się nie pokusił, ta była dla mnie nie lada gratką. Cena oczywiście 11,90 zł :)
Zakupiłam także pędzelek Hakuro H70, bo pędzelków do cieni nigdy za wiele. Sprawuje się póki co dobrze i kosztował mnie 14,90 zł.
I róż W7 tester, jako gratis. Bardzo fajny różyk który czeka grzecznie na swoją kolej. Cena produktu pełnowymiarowego 14,50 zł
Paczuszka dotarła do mnie w Sylwestra, także prezentuję to wszystko ze sporym opóźnieniem :)
Róż Bell dostałam w ramach wymiany z Sylwią :* Były jeszcze 2 produkty, ale już ich nie ma. Oddane w dobre ręce.
Puder Synergen który zaskarbił sobie miejsce u mnie, trafił przypadkowo pod moje skrzydła za sprawą mojej psiapsióły która kupiła sobie za ciemny odcień. Ja jej dałam tusz do rzęs a ona mi puder :)
I tutaj chyba największy kąsek. Wygrana u niecierpka, dziękuję Ci kochana :* Nie spodziewałam się że cokolwiek wygram, także moja radość była i nadal jest ogromna. Paletka 5 cieni Kiko. Nigdy nic z tej firmy nie miałam, i przyznam się szczerze że mazałam się nią dopiero raz. Nie mniej jednak urzekła mnie bardzo, i kiedyś coś o niej skrobnę :)
I to by było na tyle. Jak widzicie wydałam tylko 4,49 zł na micela z biedronki. Trzymam się swojego postanowienia aby zużywać, i jak z pielęgnacją jako tako idzie, tak z kolorówką ciężko oooj ciężko :/
Napatrzali się? :D No to sio spać, bo rano trzeba wstać! :)
Jeszcze raz Wam dziękuję że jesteście . Jestem rada z tego, że coraz więcej z Was komentuje pod postami. Zapraszam także do dyskusji, ale z dala od afer blogowych, bo ich i tak za dużo w tym światku :)
Dziękuję za uwagę, lecę odpowiedzieć na Wasze poprzednie komentarze :)
Pozdrawiam :* Magdalena
o tym płynie czytałam wiele dobrego, a sama jeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńŚmigaj kupować! Tylko już jutro bo teraz zamknięte :)
Usuńostatnio jak byłam w Biedronce już go nie było ;/
OdpowiedzUsuńBędzie dostawa :) Mam nadzieję!
UsuńZa 4,49zł niezłe nowości ;)
OdpowiedzUsuńNie mogło być inaczej :D
UsuńOoooooooo super :D hehe paletkę z technic oczywiście ubóstwiam :D
OdpowiedzUsuńKochana to życzę tylko więcej osób na Twoim blogu! <3
Dziękuję bardzo :)
UsuńWygrana paletka Kiko zawiera fantastyczne kolory i wygląda na matową:) Czekam na makijaż wykonany przy jej pomocy i recenzję cieni:)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w zużywaniu zapasów. Też walczę ze swoją naturą chomika;)
Tak, jest matowa :) I ona w swoim czasie doczeka się podium :)
UsuńTo ja mam biedronkę 50m od domu i nie mam jeszcze tego płynu?:)
OdpowiedzUsuńŚwietne masz te kosmetyki...
No właśnie dlaczego jeszcze go nie masz? :)
UsuńDzięki
Cienie interesujące, też nic nie miałam z tej firmy, więc jestem bardzo ciekawa recenzji :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Biedronki jest w stałej sprzedaży? Nigdy nie zwróciłam na niego uwagi :(
W stałej sprzedaży :) Są też mleczka do demakijażu ale ja nie brałam więc o działaniu nic nie powiem
UsuńZużyłam prawie 2 opakowania mleczka do demakijażu ale zaopatrywała mnie w nie siostra, więc sama nigdy nie zwracałam uwagi na to czy jest zawsze czy nie.
UsuńPrzy trzecim opakowaniu mleczka z Biedronki niestety bardzo szczypały mnie oczy, więc po kilku mało przyjemnych próbach demakijażu przerzuciłam się na płyny micelarne właśnie. Jakiś czas temu użyłam zalegające mleczko kilka razy i efekt szczypania się nie pojawił, więc widocznie moje oczy były zmęczone czymś innym i dlatego szczypały podczas demakijażu.
Z mleczka byłam zadowolona (stąd prawie trzy zużyte opakowania) ale tak bardzo polubiłam się z płynem micelarnym, że teraz demakijaż przy pomocy mleczka nie sprawia mi już takiej przyjemności. :)
Dziękuję za informację, będę musiała poszukać tego płynu podczas najbliższej wizyty w Biedronce :D
ja już polubiłam biedronkowego micela :)
OdpowiedzUsuńJa także :) I to bardzo!
Usuńteż lubię ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMicel jest całkiem, całkiem :) Mam dwie paletki Technic, i akurat tej w fioletach nie mam :)
OdpowiedzUsuńW fioletach jest bardzo fajniutka :) Kupuj, co Ci szkodzi? :D
Usuńja jeszcze nie miałam tego płynu z biedronki. On jest w regularnej sprzedaży?
OdpowiedzUsuńbędę w Polsce za 2 miesiące więc dopiero wtedy mogłabym go kupić
Tak Kasiu, póki co w regularnej sprzedaży :)
UsuńChociaż znając Biedronkę to pewnie niebawem wycofają :/
oo ladne ladne ;DD
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten biedronkowy micelek faktycznie podbił Twoje serce. Sama nie wierzę, że tak mi z nim nie po drodze, ile razy jestem w markecie, to albo jego nie ma, albo nie pamiętam. Prędzej mi go zajączek na Wielkanoc przyniesie, niż sama go w końcu zakupię :D
OdpowiedzUsuń