Kiedy przychodzi na wspomnienia, to zazwyczaj na te dobre. Ile chwil w naszym zyciu bylo dobrych?
No wlasnie, napewno wiecej niz tych zlych.
A co za tym idzie? Do kazdej chwili mamy wspomnienie, ukazany "film" sprzed laty.
Kojarzymy z miejscami, rzeczami lecz najczesciej z osobami.
Dzisiejsze wspomnienie jest o ukochanej osobie, ktorej niestety juz z nami nie ma na tym swiecie.
Mowa mianowicie o mojej SP. babci Michci. To wlasnie po niej "odziedziczylam" zamilowania do kosmetykow i makijazu.
Gdy bylam mlodsza, podkradalam kosmetyki, mamie, ciotkom. Ale ktora z nas tego nie robila bedac mala dziewczynka? Kiedy wszyscy mi powtarzali ze jestem za mloda na malowanie, moja kochana babcia powiedziala:
-"Nie przejmuj sie wnusiu! Mi tez w mlodosci tak powtarzali. Natomiast ja, nawet idac na pole mialam pomalowane usta.Wygladac trzeba zawsze i wszedzie, Grunt zebys Ty sie dobrze czula, w tym co robisz."
Wzielam sobie te slowa gleboko do serca, i nie patrze na innych. Pal licho te mosty, ktore nie chca byc moimi. Robie swoje na wlasnych warunkach.
Wracajac do sedna sprawy, 2 lata temu odnalazlam przepis na pyszny sernik mojej Michci. Kochane ja go nie jadlam 10 lat!. Ostatni raz niebo w ustach czulam majac 8 lat.
Kiedy odnalazlam przepis, postanowilam przypomniec sobie i swojej rodzinie dawne czasy. Zafundowalam owe cudo na Swieta Bozego Narodzenia.
Przeogromna byla radosc wszystkich, i powrocily dobre wspomnienia. Jednak to nie to samo co z rak babci. Moja Michcia wkladala cale serce, i pewnie dlatego wypiek byl niepowtarzalny.
Kocham ten sernik od najmlodszych lat, az do teraz.
Jak to mowi Pan Owsiak: - "Do konca swiata i jeden dzien dluzej!"
PRZEPIS NA SERNIK BABCI MICHCI
Masa
* 1 kg bialego sera (moze byc odrazu zmielony)
* 1 kostka masla
* 6 calych jaj
* 1 budyn smietankowy
* !,5 szklanki cukru
* 1 zapach arakowy
* rodzynki jesli sa
Ser przekrecic przez maszynke razem z maslem i cukrem.
Wszystko dodac i utrzec ( mozna uzyc miksera )
Ciasto
* 1 kostka margaryny
* 2 lyzki kako
* 1 szklanka cukru
* 0,5 proszku do pieczenia
* 1 jajko
* 3 szklanki maki
Rozpuscic margaryne w garnku na malym ogniu, dodajac 2 lyzki kakao i szklanke cukru.
Po rozpuszczeniu ostudzic i dodac jajko (do zageszczenia).
Make z proszkiem do pieczenia wymieszac, dodac wczesniej rozpuszczona mase i dobrze wszystko ugniesc. Przedzielic na dwie rowne czesci. Zawinac w woreczki foliowe.
Wlozyc do zamrazalki na 1 godz. Ciasto zetrzec na tartce (grube oczka) Spod i wierzch.
Czas pieczenia : 1 godzina.
Niestety nie moge podzielic sie z wami zdjeciami.
Obiecuje w przyszlosci dolaczyc.
Polecam goraco przepis i zycze SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Odpowiem na niego pod postem na moim blogu.
Nie życzę sobie autopromocji "Zapraszam" czy "Obserwujemy?".