Witajcie
Koncza mi sie pomysly na zabawne & chwytliwe tytuly, takze w najblizszym czasie beda tytuly "nie wiadomo co". Mamy juz marzec, a luty przelecial w mgnieniu oka. Nawet tego nie odczulam.
Dzisiaj z Dawidem bylismy w szpitalu, miala byc podana szczepionka ale ze synka dopadl katarek to zostalismy zapisani na kolejny poniedzialek.
Post z serii zakupowej. Wiekszosc rzeczy zostalo zakupionych z mysla o przylocie na Cypr, a inne kupione byly spontanicznie lub sporo wczesniej. Calosc w sumie wazyla okolo 20 kg(nie to co jest na zdjeciach, razem z innymi kosmetykami, paletkami i perfumami ). Cala torba podrozna byla tylko w kosmetykach, a ubrania zabral na szczescie maz :D
Rossmann i Natura :)
Zestaw Under 20 znalazl sie w moim koszyku przypadkiem. W Rossmannie akurat byly promocje a ze produkty Under 20 pozytywnie mnie zaskakuja to postanowilam je zakupic. Przy zakupie dwpch produktow, zel 3w1 dostalam gratis.
- krem nawilzajacy matujacy przeciw blyszczeniu
- aktywny zel gleboko oczyszczajacy i odblokowujacy pory
- 3w1 zel myjacy + peeling zluszczajacy + maska regulujaca
W Naturze zaopatrzylam sie w kremy. Przyznam sie Wam szczerze ze jeszcze rok temu jakby mnie ktos zapytal jakie kremy do twarzy preferuje, odpowiedzialabym "aby byl, zeby sie wysmarowac" :D
- Celia Kolagen + algi - krem nawilzajacy przeciw zmarszczkowy * 2 (jeden dla znajomej na Cyprze)
- Nivea - regenerujacy krem na noc
- Garnier nawilzajacy 24h, matujacy ekstrakt z lopianu
+ probki peelingu Perfecta
Nie moglo zabraknac tez dobrze znanego Facelle. Tym razem tylko i wylacznie do uzytku w partiach dolnych. Mycie wlosow powierzylam szamponowi i nie eksperymentuje poki co :)
Odzywka do wlosow Joanna wzmacniajaca - juz teraz moge Wam powiedziec ze za taka cene (okolo 6zl) warto kupic bo na prawde cos z tymi wlosami robi i to na plus :)
Pomadko blyszczyk Eliksir. Skuszona zostalam przez jamapi (pozdrawiam) i to skutecznie. Kolor jest piekny!
Isana zele pod prysznic. Dwa rozne i tak bardzo odbiegajace od siebie zapachy. Cena kusila :)
Podgrzewacze z biedronki. Czerwone juz wypalone i pieknie pachna, pomaranczowe byly testowane juz w Polsce, i na tyle zapach mi sie spodobal ze musialam jedne opakowanie zabrac ze soba w sina dal.
Wszystko i nic :D
Planet Spa Avon - maseczka na mojego dzioba :D
- Koreanskie mazidelka, papryczka do krem do rak a Creamy Latte Strawberry to juz myjadlo do twarzy oraz taka saszetka w ktorej miesci sie maska potwor :D .
Iwostin mam nadzieje ze sie przyda. Poki co grzecznie lezy na dnie szuflady.
Cit Rush zel po prysznic- kocham ten zapach i w dalszym ciagu ubolewam nad strata flakonu.
Antybakteryjny krem do rak Osmoza Care - przyda sie podczas dlugich spacerow :)
Inglot Duraline - mala rzecz a jak cieszy!
Serum z Avonu - jedna i jedyna buteleczka. Bede ja oszczedzac na ile sie da :D
Astor maskara - dostalam ja w prezencie od lacquer -maniacs. Za co? Tak po prostu. Jak widac sa bezinteresowni ludzie jeszcze na tym swiecie :D
Lovely - najnowsza maskara ktora skusila mnie szczoteczka, cena i nadzieja ze moze bedzie podobna do Wibo?
Zapachy z Avonu. Incandessence oszczedzam, to zapach ktory przywoluje mile wspomnienia. Mam do nich sentyment :)
Wygrane pieknosci, milosci <3. Zestawu do brwi uzywam codziennie, i bardzo ale to bardzo sobie go chwale. Na pewno cos Wam o nim skrobne.
Zestaw rozy Sleek uzywam dosyc oszczednie,ale kolor srodkowy wpasowuje sie w kazdy moj nastroj :)
Zamowienie z cocolita.pl
- paleta 40 cieni Beauties Factory (mogliscie ja zobaczyc w lutowym wpisie)
- e.l.f - plyn do czyszczenia pedzli (niestety badziewny, nie polecam)
- podklad Revlon odcien 150 - trzeba dobrze nawilzyc buzke, inaczej podkresla suche skorki.
- 2* szminka Beauties Factory - z czerwienia sie polubilismy bardzo. Twalosc zadowalajaca
- e.l.f - eyeliner odcien .- mialam nadzieje na wielkie WOW a mam tylko BUU. Strasznie tepo sie go naklada, kolor podczas aplikacji sie sciera i trzeba sporo dokladac.
- e.l.f baza pod cienie - nie wiem po co ja zamowilam, bo na drugi dzien juz mialam duraline Inglot :)
- pedzle Hakuro (do pudru i dwa do cieni). Pedzel do pudru na zdjeciu firmowym wydawal sie byc sredniej wielkosci. Po otworzeniu paczki bylam milo zaskoczona tym ze pedzel jest spory, i bardzo mieciutki :)
- Gratisy do testow ( Sleek farba Rosette, szminka Sleek, Roz do policzkow Sleek oraz W7 Africa)
Nie moglam tez ominac kochanej Biedronki :D Zaopatrzylam sie w:
- 2* plyn micelarny ktory bardzo polubilam
- 2* krem Bambino dla Dawida (tutaj akurat jeden na zdjecie sie zalapal)
- Garnier kuleczka pod pachulca
- BeBeauty zele do mycia twarzy
- Carea zestaw platkow kosmetycznych
- Zele pod prysznic Original Source. Zestaw 2 kosztowal 11 zl, i az zal bylo nie kupic. Jeszcze nigdy nie mialam okazji uzywac kosmetykow OS i byl to dobry moment aby to zmienic. W koszyku wyladowaly 4 rozne zele.
Skorzystaliscie z trwajacych promocji w Biedronce? Ja gdyby nie limit bagazowy pewnie wykupilabym polowe asortymentu :) Wiosna idzie, moze to dobry czas na zmalowanie czegos wesolego?
Pozdrawiam :* Magdalena