Witajcie późnym wieczorem :)
Post ten spóźniony o dzień cały publikuję kiedy mój mały misiek śpi, a niedźwiedzica grasuje i uzupełnia braki. O kosmetyku kolorowym dziś, a jakże! który z całej czwórki Oriflame'owej paczki uplasował sobie miejsce number 2.
Kremu brzoskwiniowo miętowego nie przebiło nic. Zapraszam niżeli ciekawi jesteście :)
Kredka z serii Sparkle in Paris w odcieniu black sparkle wyglądem nie grzeszy, kusi bym powiedziała a to za sprawą tej urzekającej czerni i dodatków pięknego złotka. Mowa tu oczywiście o stronie wizualnej, a o reszcie moi mili w dalszej części.
Jednym i jedynym minusem tego produktu jest fakt iż musimy ją temperować. Kredki wykręcane wydają mi się łatwiejsze w użytkowaniu, i na pewno mniej kłopotliwe.
Black sparkle to intensywna czerń z drobinkami dającymi w słońcu piękny wymiar trójwymiarowości.
Raz wydaje się całkowicie matowa, innym razem połyskująca a na sam koniec jakby zmieniająca swój odcień w szarości. Drobinki nie są wyczuwalne podczas aplikacji. Idealnie zatopione i zmielone.
Pigmentacja bardzo mocna. Kredka nieprzerwanie od pomalowania rano trwa do wieczora. Niestety nie polubiliśmy się z nią na linię wodną. Jako baza pod ciemniejsze cienie jak znalazł.
Jej miękkość to nie tylko atut do namalowania bezproblemowej kreski, miłośniczki smoky eyes także powinny być z niej zadowolone.
Kosmetyk nie ma zapachu, nie łamie się, nie uczula i nie podrażnia oczu.
Na zbliżające się Halloween, półmetek, Sylwestra czy nawet Święta, troszkę subtelnego błysku na oku nie zaszkodzi :) Polubiliśmy się, ale gdyby nie te temperowanie to z pewnością ogłosiłabym ją hitem i ulubieńcem za małe pieniądze.
„Aby móc kupować kosmetyki Oriflame nie potrzebujecie konsultantek! Możecie kupować kosmetyki Oriflame taniej o 23% niż w katalogu rejestrując się w e-sklepie Oriflame. Zarejestrować można się na stronie www.ori-team.pl” Prawda że kuszące?
Dla zapominalskich przypominajka! Małe klik klik i będziecie ze mną i blogaskiem na bierząco!
No hej lubisie! Klikajcie i zostawajcie misie :)
Pozdrawiam słoneczka :* Magdalena